Dnia 29.01.2015 r. odbył się w Jarosławiu I Noworoczny Turniej Piłki Nożnej o Puchar Przewodniczącego PSOUU Koło w Jarosławiu. Organizatorami imprezy byli: Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym koło w Jarosławiu, działająca w jego ramach Sekcja PRO-SPORT oraz Zakład Aktywności Zawodowej w Jarosławiu.

W grupie nasza drużyna spotkała się z PSOUU Jarosław gdzie po wyrównanej i skutecznej obronie wynik wyniósł 0:0. Kolejny zwycięski mecz został rozegrany z WTZ Zgłobień ( 3:0 ), strzelcami bramek byli Damian Wełnicki (2) i Paweł Zaręba (1). W trzecim spotkaniu zwyciężyliśmy ( 1:0 ) z drużyną ZAZ Wola Żyrakowska, a strzelcem bramki był Damian Wełnicki. Te poczynania doprowadziły naszą drużynę do półfinału z WTZ Radość Dębica, który zakończył się wynikiem 2:0 dla WTZ Krosno. Dzięki golom Damiana Wełnickiego i Pawła Zaręby dotarliśmy do finału. Tam po raz drugi spotkaliśmy się na boisku z drużyną z PSOUU Jarosław. Po 10-ciu minutach bezbramkowej gry o wygranej zdecydowały rzuty karne, które wygraliśmy 3:2. Bohaterami finału byli: Marek Pelczar, Damian Wełnicki oraz trener naszej drużyny Witold Korona. Tak więc II miejsce przypadło WTZ Jarosław, III miejsce uzyskał WTZ Rymanów.

Rangę temu wydarzeniu nadaje fakt, że na boisku spotkały się najlepsze drużyny z Podkarpacia i każda pokazała w najlepszym stylu swoje umiejętności i wolę walki.

Tak więc radości i gratulacjom nie było końca. Swoje zadowolenie przy lampce szampana wyraziła pani kierownik Bernarda Gorczyczewska wraz z warsztatowiczami. Składamy więc jeszcze raz podziękowanie naszej drużynie (D. Wełnicki, P. Zaręba, M. Majka, M. Pelczar, S. Rachwał, P. Celej, M. Czerny) oraz trenerom (W. Korona, R. Czarniecki) za zwycięstwo, wzorową postawę piłkarską i rozsławienie naszej placówki na Podkarpaciu.

Mamy nadzieję, że to początek kariery naszej piłkarskiej drużyny. Życzymy im więc dalszych sukcesów i wielu celnych bramek. Kibicom zaś życzymy zdrowych gardeł i donośnego głosu, by swoim dopingiem rozgrzewali do walki, zaznaczali swoją obecność na trybunach i dawali wiarę w możliwości naszej drużynie.